Ciekawostki literackie

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF

Artykuły

9 grudnia 2022

Zimowy Alfabet Świąteczny

Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia?
Dlaczego wpatrujemy się w gwiazdę na niebie?
Dlaczego śpiewamy kolędy?

Dlatego, żeby się uczyć miłości do Pana Jezusa.
Dlatego, żeby podawać sobie ręce.
Dlatego, żeby uśmiechać się do siebie.
Dlatego, żeby sobie przebaczać.

        
Jan Twardowski "Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia"

Adwent

Od łacińskiego "adwentus", czyli nadejście. Cztery tygodnie przygotowujące do uroczystej rocznicy narodzin Jezusa Chrystusa. Jest to czas oczyszczenia, wyciszenia, ale też radości. Pełen podniecenia okres świątecznych przygotowań i szykowania niespodzianek dla bliskich. Symbolizują go świeca i wieniec. Światło, znak obecności Chrystusa usuwa lęk, łączy i wskazuje drogę. Zieleń wieńca oznacza nadzieję i zwycięstwo nad śmiercią. W pierwszą niedzielę adwentu gospodynie robiły z gałęzi choinek wianek, przybierały go czerwonymi wstążkami, ustawiały na nim jedną świeczkę i wieszały pod sufitem. W każdą kolejną niedzielę dodawano jedną świeczkę. Ozdabianie mieszkań wieńcem jest sympatycznym zwyczajem, który już na cztery tygodnie przed Wigilią wprowadza do naszych domów niepowtarzalną atmosferę Bożego Narodzenia.

W Adwencie
Czeka świat na czyjeś nadejście.
Strumyk czeka - wstrzymuje oddech.
Wiatr przycicha - nie dotyka czarnych jodeł.
Pstrąg przystaje pod lodem.
I - nie wiedzieć czemu zadumane -
Osioł

Wół Uszami strzygą nad sianem.
Sarny
Lisy
Zastygają na pagórach
Nie pojmując
Popatrując ze zdumieniem,
Że już idzie blask od Betlejem:
Prószą z chmur anielskie pióra.

        
Joanna Kulmowa "W Adwencie"

Boże Narodzenie

Święta Bożego Narodzenia zwano także Godami lub Godnymi Świętami. Rozpoczyna je wieczór wigilijny, a kończy dzień Trzech Króli, czyli 6 stycznia.
W Boże Narodzenie, czyli 25 grudnia, wychodziło się dawniej tylko do kościoła. Resztę czasu spędzano w gronie rodziny na "nic nie robieniu", zakazane było zamiatanie, ścielenie łóżek, rąbanie drewna, gotowanie  i przynoszenie wody ze studni.

Choinka

Tradycja bożonarodzeniowego drzewka pochodzi z terytorium Niemiec z około 700 roku n.e., symbolizować ono miało biblijne drzewo życia. Choinka w obecnej formie przyjęła się w Polsce dopiero pod koniec XVIII w. Dawniej dekorowano wigilijne drzewko jabłkami (symbole zdrowia), orzechami, szyszkami, suszonymi owocami i kolorowymi ozdobami z papieru i słomek. Dziś przyozdabiamy choinkę kolorowymi bombkami o różnych kształtach, błyszczącymi łańcuchami i elektrycznymi lampkami. Gwiazda zdobiąca czubek drzewka to pamiątka po Gwieździe Betlejemskiej. Świeczki mają ogrzewać odwiedzające nas w tym czasie duchy przodków. Łańcuchy przypominają węża-kusiciela.

 

Dania wigilijne

Tradycyjne dania postne to barszcz z uszkami, kapusta z grzybami, kluski z makiem i z miodem, pierogi z nadzieniem z kapusty i grzybów, ryby, kompot z suszonych owoców, kutia. Dawniej podawano też solone śledzie i zupy rybne. Magiczne znaczenie ma ilość potraw na stole. Powinno być ich 12, czyli tyle, ile jest miesięcy w roku lub tyle, ilu było apostołów. Wierzono, że tyle przyjemności w ciągu roku ominie człowieka, ilu potraw wigilijnych nie zdoła zjeść. Według innych zwyczajów liczba potraw powinna być nieparzysta. Każda potrawa też ma znaczenie symboliczne. Mak zapewnia obfitość, miód - przychylność sił nadprzyrodzonych. Ryby symbolizują wiarę. Uznaniem cieszy się karp, który jest symbolem siły fizycznej, wytrwałości i pomaga dożyć sędziwego wieku.

 

Gwiazda Betlejemska

Według Biblii doprowadziła mędrców ze wschodu do króla Heroda, a potem do stajenki betlejemskiej. To ona obwieściła światu narodziny Jezusa Chrystusa.

 

Happy New Year

W noc sylwestrową z niecierpliwością czekamy, aż zegary wybiją północ, wtedy możemy złożyć najbliższym życzenia noworoczne. W Polsce ludzie składają sobie życzenia "Do siego roku". Znaczy to tyle samo, co "do następnego, dobrego, szczęśliwego Nowego Roku".

Nowy Rok niech nam drogi otworzy
Jak żeglarzom śmiałym wielkie morze.
Niech nas wita wstaniem słońca wysokim.
Więcej światła w oczach z Nowym Rokiem.
I ptakami niech nas Nowy Rok obdarzy.
Myślą szybką i skrzydłami marzeń,
Niech nam praca złoci nasze dłonie.
Nowy Roku - bądź jak żywy płomień.

        
Zbigniew Jerzyna "Nowy Rok"

Jemioła

Niesie pokój, szczęście i miłość, dlatego na Boże Narodzenie dobrze jest powiesić ją w domu, najlepiej nad drzwiami. Dawny obyczaj każe przystroić stroik z gałązek świerku lub jodły jabłkami i orzechami. Dawniej wizyta kawalera w święta traktowana była jako deklaracja małżeństwa, zwłaszcza, gdy stanął pod jemiołą i próbował zerwać z niej jabłko. Jeżeli dziewczyna nie protestowała, oznaczało, że odwzajemnia uczucia chłopca. Anglicy wymyślili zwyczaj całowania się pod jemiołą. A pocałować się zawsze jest miło..

Kartki świąteczne 

Kartki pocztowe z życzeniami świątecznymi i noworocznymi wysyłamy do naszych krewnych i znajomych w okresie przedświątecznym. Autorem tego pomysłu był Anglik John Horsley, który w 1846 roku zaprojektował pierwszą taką kartkę. Wydrukowano ich wówczas zaledwie 50, nie wiedząc, jak zostaną przyjęte. Najwięcej kartek wysyłają Amerykanie. Liczba otrzymanych tą drogą życzeń dodaje domowi prestiżu, dlatego w amerykańskich domach eksponuje się kartki w widocznym miejscu mieszkania, zwykle przy kominku.

Kolędy

 Cieszmy się i pod niebiosy
Wznośmy razem miłe głosy
Śpiewane są na chwałę narodzonego Chrystusa. Pierwszym ich autorem był podobno św. Franciszek. Były często śpiewane na melodię ludową. Oryginalne polskie kolędy zaczęły powstawać na przełomie XVI i XVII wieku. Mają postać kołysanki lub pastorałki, w której - obok narodzenia - głównym motywem jest pokłon pasterzy przy żłóbku Dzieciątka Jezus. Wspólne śpiewanie umacnia więzi, umila rodzinne spotkania, przynosi wiele radości i ciepła. Chodzenie po kolędzie to zwyczaj obchodzenia domów przez kolędników ze śpiewaniem kolęd i pastorałek, z przedstawieniami związanymi z ewangeliczną i ludową tradycją Bożego Narodzenia. Poprzebierani kolędnicy, z gwiazdą na kiju, wodzili ze sobą różne postacie - zależnie do regionu - kozę, turonia, niedźwiedzia, bociana, koguta i żurawia.

Mikołaj

Na Świętego Mikołaja
ucieszy się dzieciąt zgraja,
bo chłopaki i dziewczęta
wyczekują na prezenta:

jedne będą miały cacko,             
że się sprawowały gracko,
a zaś drugie dla zachęty,
by nie były wiercipięty.

 

Święty, któremu poświęcony jest dzień 6 grudnia. Dziś kojarzymy go najczęściej ze zwyczajem obdarowywania dzieci prezentami. Mikołaj przynosi tylko drobne podarki, przeważnie słodycze. Wkłada je pod poduszki lub do bucików czy skarpet. W dawnej Polsce odwiedzał domy w asyście diabła, prowadzonego na łańcuchu i dwóch aniołów. Grzecznym dzieciom Mikołaj wręcza prezenty, niegrzeczne obdarowuje rózgą z gałązek brzozy. Musi ona wisieć aż do następnych odwiedzin. Na większe prezenty trzeba poczekać do Wigilii i poszukać ich pod choinką. 

Opłatek

Jest w moim kraju zwyczaj,
Że w dzień wigilijny
Przy wzejściu pierwszej gwiazdy
Wieczornej na niebie
Ludzie gniazda wspólnego łamią
Chleb biblijny
Najtkliwsze przekazując uczucia
W tym chlebie...


        
Cyprian K. Norwid

Nazwa pochodzi z łacińskiego "oblatum", co oznacza dar ofiarny. Zwyczaj dzielenia się opłatkiem wprowadził Kościół na pamiątkę ostatniej wieczerzy poprzedzającej pojmanie Chrystusa i opisanego w Ewangeliach faktu dzielenia się chlebem Jezusa z uczniami. Wywodzi się z czasów wczesnochrześcijańskich. Wtedy na znak braterstwa i pojednania dzielono się chlebem. Opłatek w obecnej formie - z mąki pszennej i wody - pojawił się  w XIX w. Zgodnie z tradycją osoba, która przełamie się opłatkiem z bliskimi w wigilijny wieczór, przez następny rok chroniona jest przed niedostatkiem i nie zabraknie jej chleba, by podzielić się z innymi. Dzieląc się opłatkiem składamy sobie życzenia wszelkiego dobra, zapominamy o urazach, wybaczamy winy. Taki zwyczaj zachował się już tylko w Polsce.

 

Pasterka

Uroczysta msza odprawiana na zakończenie Wigilii o północy. Znana była już w drugiej połowie V wieku. Nazwę tej mszy tradycja polska wiąże z tym, że to pasterze byli pierwszymi, którzy oddali pokłon narodzonemu Dzieciątku. Dawniej na pasterkę wyruszali wszyscy. W domu zostawały tylko małe dzieci i niedołężni starcy. Wychodząc nie gaszono światła, bo - jak mówiono - "Pan Jezus się narodził, dzieciątko Boże, jasność - i w domu niech będzie jasność". Ci, którzy ruszali na pasterkę - pieszo, konno, saniami lub wozem - starali się jak najszybciej dotrzeć do kościoła. Pierwsi mieli zapewnione powodzenie we wszystkich pracach gospodarskich i dobre plony. 

Prezenty

 W dawnych wiekach istniał zwyczaj obdarowywania dzieci w wieczór wigilijny słodyczami, orzechami i innymi owocami. W połowie XIX w. niemieccy mieszczanie zaczęli ku uciesze dzieci wykładać pod choinkę prezenty - niespodzianki, które miał przynosić Św. Mikołaj.

Roraty

Msze ku czci Najświętszej Maryi Panny, odprawiane w Kościele Katolickim już w XIII w. We mszy roratnej uczestniczyły przede wszystkim dzieci i ich matki. Najmłodsi przynosili ze sobą świece albo specjalne lampki, przygotowane przez ojców. Wnoszone do kościoła światło interpretowano jako oczekiwanie całego świata na Zbawiciela.

 Sianko

Sianko kładzione jest na pamiątkę stajenki betlejemskiej. W tradycji ludowej dawało okazję do wróżb: kto wyciągnął długie źdźbło miał gwarantowane powodzenie, kto zaś krótkie, ten nie mógł liczyć na łaskawość fortuny. Źdźbło zielone wróżyło wielką miłość, żółte - staropanieństwo.

Sylwester

Ostatni dzień roku i wszystkie nocne, szaleńcze zabawy, maskarady i uczty nazywamy Sylwestrem. Pochodzenie tej nazwy tłumaczy legenda. Według proroctwa Sybilli w 1000-nym roku miał nastąpić koniec świata, za sprawą latającego potwora, ognistego smoka Lewiatana. Legenda głosiła, że potwór ten, śpiący w lochach Watykanu, uwięziony tam przez papieża Sylwestra I (pontyfikat w IV wieku), zakneblowany papieską pieczęcią, zbudzi się w nocy z 999 na 1000 rok, skruszy Pieczęć Rybaka, zerwie łańcuchy i ziejąc ogniem spali niebo i ziemię. Kiedy więc nastał rok 999, a kolejny papież przybrał imię Sylwestra II, w Rzymie i całej chrześcijańskiej Europie zapanowało wielkie przerażenie. Zdesperowani ludzie kryli się domach, z płaczem czynili pokutę w oczekiwaniu na koniec świata. Kiedy jednak nastała północ i Lewiatan nie ukazał się na moście św. Anioła, a Watykan, Rzym i inne miasta pozostały nienaruszone, rozpacz i przerażenie przemieniły się w szaleńczą radość. Tłumy Rzymian wyległy na ulice i place, śmiejąc się, tańcząc w blasku rozpalonych pochodni i ognisk, ściskając się i pijąc wino. Zaś papież Sylwester II (tak jak później wszyscy jego następcy) udzielił błogosławieństwa urbi et orbi - miastu i światu: na nowy rok, rozpoczynający się nowy wiek oraz na nowe tysiąclecie.

 

Szopki

 Pierwszą zbudował Franciszek z Asyżu, który na leśnej polanie ustawił figury Marii, Józefa, Dzieciątka i pasterzy. Towarzyszyły im żywe zwierzęta. Szopki, przedstawiające sceny z narodzin Chrystusa, stopniowo wzbogacano nowymi postaciami, potem wprowadzono ruchome figury. W Polsce pierwsze szopki pojawiły się pod koniec XIII w. wraz z zakonem franciszkanów i szybko stały się bardzo popularne. Różniły się wystrojem - jedne były ubogie, stawiane na wzór stajenki, inne bogate. Te skromniejsze wykonywano z kilku deseczek i przykrywano słomianym daszkiem. Najbogatsze były szopki krakowskie, które pojawiły się w XIX w. Co roku w Krakowie, na początku grudnia, odbywa się konkurs szopek.

 

Trzech Króli

To dzień kończący tradycyjne obchody Bożego Narodzenia. W tym dniu w kościołach święci się mirrę, kadzidło i złoto, a także kredę. Upamiętnia to dary złożone małemu Jezusowi przez Mędrców ze wschodu. Dawniej po powrocie z kościoła poświęconym kadzidłem okadzał gospodarz dom i obejście. Potem ktoś z domowników wypisywał kredą na drzwiach inicjały trzech mędrców oraz aktualną datę roczną: K + M + B 2020. Taki zapis można różnie interpretować - niekiedy tłumaczy się go jako skrót wyrazów łacińskich tworzących zdanie: "Niech Chrystus błogosławi temu domowi".

Wieczerza wigilijna

 Biały obrus na stole,
Błyszczy srebro lichtarzy.
Płoną oczy mych bliskich,
Czuję ciepło ich twarzy.

Pierwsza gwiazdka na niebie,
Czas opłatek podzielić:
- dobre słowo dla wszystkich
w wielkim świata kościele.

Na choince lśnią bombki,
Lasem pachnie jodełka.
Jak migoczą w gałązkach
Kolorowe światełka!

Dzień przedziwny, jedyny,
Uroczysty i święty.
I coś ściska za serce,
Gdy śpiewamy kolędy...


        
Wojciech Próchniewicz "Wigilia" 

Nazwa "wigilia" pochodzi od łacińskiego słowa "vigiliare", oznaczającego czuwanie. Do uroczystej wieczerzy zasiadamy, kiedy na niebie pojawi się pierwsza gwiazda. Kto na niebie ją ujrzy, powinien szybko wypowiedzieć swoje życzenia. Ta gwiazda ma magiczną moc ich spełniania.
Wigilijny stół nakryty jest śnieżnobiałym obrusem. Zgodnie z prastarym polskim zwyczajem na stole stoi dodatkowy talerz. To nakrycie jest przeznaczone dla niespodziewanego, zbłąkanego gościa. Kiedyś wierzono, że jest to miejsce dla dusz osób zmarłych, które odwiedzają swych bliskich w wigilijną noc. Jest też wyrazem pamięci o bliskich, którzy nie mogą spędzić świąt z rodziną.

 

Zwierzęta

W wigilijny wieczór zwierzęta też dostają specjalny, barwiony opłatek. O północy mówią ludzkim głosem - za to, że były przy narodzinach Jezusa..
Najwięcej mógłby powiedzieć pies, bo on według wierzeń ludowych widzi duchy tych, co mają umrzeć i duszyczki tych, którzy mają się dopiero urodzić. Psu jednak opłatka dawać nie wolno. Zabronione jest również podsłuchiwanie zwierząt.

Wesołych Świąt!
Bez zmartwień,
z barszczem, z grzybami, z karpiem,
z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.

Wesołych Świąt!
A w Święta
niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe
niech Wam pachną na zdrowie.
Wesołych Świąt!

                             Włodzimierz Melzacki "Wesołych Świąt!" 

dział: Krótkie gazetki na długie przerwy.

W Czytaj więcej - wiersze i piosenki świąteczne.

Bibliografia:
Czech Beata "Kim był Święty Mikołaj?". Poznaj swój kraj 1995 nr 12 s. 11
Ginter Agnieszka "Jakie tradycje bożonarodzeniowe pielęgnujemy w naszych domach?". Inspiracje Polonistyczne 1997 nr 8 s. 17-21
Hryń-Kuśmierek Renata, Śliwa Zuzanna "Encyklopedia tradycji polskich". Poznań, Podsiedlik-Raniowski i Spółka 2000
Jankes Anna "Jak Sylwester witał Nowy Rok: staropolskie zwyczaje". Płomyczek 2000 nr 12 s. 19
Kopaliński Władysław "Słownik mitów i tradycji kultury". Warszawa, Państwowy Instytut Wydawniczy 1998
"Na akademii i szkolnym apelu: wybór wierszy i piosenek" /wybór Barbara Mida i Ewa Pobratyn. Część 2. Kielce, Agencja Wydawnicza "Puch" 1993
Przybysz Ewa "Święta wzruszeń i radości". Poradnik domowy 1999 nr 2 s. 4-6 http://www.restauratorzylubelscy.pl/?mod=legends&do=read&legendId=6

Czytaj więcej o: Zimowy Alfabet Świąteczny
5 grudnia 2022

Mikołajki

Święty Mikołaj i Mikołajki

Mikołajki to tradycyjna, polska nazwa święta ku czci świętego Mikołaja, biskupa Miry, obchodzonego
6 grudnia w katolicyzmie i prawosławiu.
Do XIX wieku był to na ziemiach polskich dzień wolny od pracy. 
Zwyczaj Mikołajek polega na wzajemnym obdarowywaniu się prezentami. W wielu krajach o obrzędowości chrześcijańskiej tradycja prezentów wiąże się raczej ze świętami Bożego Narodzenia.

Święty Mikołaj żył na przełomie III i IV wieku na terenie dzisiejszej Turcji. Najprawdopodobniej Mikołaj urodził się w bardzo bogatej i pobożnej rodzinie. Był jedynakiem, który odziedziczony majątek po rodzicach postanowił rozdać potrzebującym, m.in. wrzucając biednym dzieciom prezenty przez okno.           
Jako młody człowiek Mikołaj został biskupem Miry. Mieszkał tam do samej śmierci, czyli około 342 roku.
Jak wykazała ekspertyza jego grobu, Mikołaj umarł dokładnie szóstego grudnia. 
Święty Mikołaj zapoczątkował zwyczaj bezinteresownego obdarowywania innych prezentami.
Odtąd dorośli mężczyźni 6 grudnia przebierali się za biskupa i wręczali podarki. 

 Obraz znaleziony dla: mikołaj biskup miry zdjęcie

O ile prawdziwych wiadomości o Mikołaju zachowało się niewiele, to już legend i mitów związanych z osobą świętego całkiem sporo.                                                       
Będąc dzieckiem Mikołaj wyróżniał się swoją pobożnością i dobrocią wobec bliźnich. Będąc już dorosłym człowiekiem, Mikołaj dzielił się swoim bogactwem z wszystkimi potrzebującymi, a z pomagania innym nie zrezygnował również, gdy został już mianowany na biskupa. Wsławił się rozdaniem całego swojego majątku ubogim. 
Święty Mikołaj jest również patronem marynarzy, żeglarzy i rybaków.                     
Zgodnie z legendą, podczas jednej z pielgrzymek do Jerozolimy rozpętała się burza. Pielgrzymi zaczęli prosić biskupa o wstawiennictwo u Boga. Kiedy święty Mikołaj spojrzał w niebo i zaczął gorliwie się modlić, burza ustała, nikt nie stracił życia. 

We współczesnej tradycji europejskiej Mikołaj znany jest przede wszystkim jako  przyjaciel dzieci, który co roku obdarowuje najmłodszych wspaniałymi prezentami. Oprócz Mikołajek w Polsce istnieje również tradycja „Gwiazdki” (w zależności od regionu również „Aniołka”, „Dzieciątka”), a więc prezentów pod choinkę. Zwyczaj ten stał się częścią obrzędów kolacji wigilijnej.

Każdego roku przed Bożym Narodzeniem dzieci z całego świata piszą listy do św. Mikołaja z prośbą o wymarzone prezenty. Listy adresowane są do Laponii, Szwecji albo na biegun północny. Czasami dzieci piszą tylko „do Świętego Mikołaja”, wierząc, że list dojdzie do adresata. Z osobą św. Mikołaja wiąże się wiele legend. W Skandynawii narodziła się legenda, że św. Mikołaj w wigilię Bożego Narodzenia przybywa na Ziemię i roznosi prezenty wszystkim dzieciom na świecie, podróżując magicznymi saniami zaprzężonymi w renifery.

Na przestrzeni wieków Święty Mikołaj  zmieniał swój wygląd.                                      
Dawniej był to poważny, pełen godności biskup, który chodził w ceremonialnych szatach kościelnych,
z mitrą na głowie, trzymający w dłoni pastorał.

 Zobacz obraz źródłowy

Dzisiaj Mikołaj ubiera się na czerwono, nosi gruby płaszcz obszyty białym futrem, na głowie ma czerwoną czapkę z pomponem, a na plecach dźwiga wielki worek wyładowany po sam brzeg prezentami.

Zobacz obraz źródłowy

 Zobacz obraz źródłowy

 W czytaj więcej- Wiersze na Mikołajki

Czytaj więcej o: Mikołajki
28 listopada 2022

Andrzejki

Andrzejki to wieczór wróżb odprawianych w wigilię świętego Andrzeja czyli w nocy z 29 na 30 listopada.
Święty Andrzej- apostoł jest patronem wielu narodów i miast.
Jednak najbardziej znany jest jako patron Szkocji. W tym kraju 30 listopada, dzień jego męczeńskiej śmierci, jest świętem narodowym. Krzyż św. Andrzeja figuruje na szkockiej fladze. W całej Szkocji tego dnia odbywają się imprezy religijne i państwowe.

Historia Andrzejek prawdopodobnie rozpoczęła się już w starożytnej Grecji. Imię Andrzej, po grecku Andreas, oznaczało mężczyznę lub męża, a samego Andrzeja traktowano jako osobę, która rozdaje mężów.

Inne źródła wskazują, że kult św. Andrzeja wywodzi się z wierzeń niemieckich, gdzie świętego uważano za najlepszego ze wszystkich.

Andrzejki w Europie na dobre przyjęły się w XII wieku.

Pierwsze wzmianki o obrządkach andrzejkowych w Polsce zostały znalezione w XVI wieku. Marcin Bielski - pisarz, poeta satyryczny, tłumacz epoki renesansu, opisał to święto w jednej ze swoich sztuk pt. "Komedyja Justyna i Konstancyjej". Miało to miejsce w 1557 roku.

W kościele katolickim dzień św. Andrzeja zamyka rok kościelny, zaraz po nim następuje adwent - czas oczekiwania na narodzenie Syna Bożego. Andrzejki są więc okazją do zorganizowania ostatnich hucznych zabaw przed rozpoczynającym się adwentem.

W dzisiejszym świecie Andrzejki to czas na wspólną zabawę i wróżby.

Początkowo jednak święto to zarezerwowane było jedynie dla kobiet. Panny mogły wówczas dowiedzieć się czegoś więcej na temat swojego przyszłego partnera, męża. Nierzadko poznawały też przybliżoną datę ślubu, imię ukochanego, czy liczbę spodziewanego potomstwa.

Mężczyźni mieli natomiast osobne święto. Była to wigilia św. Katarzyny - noc z 24 na 25 listopada, czyli
Katarzynki.

Święta Katarzyna jest patronką cnotliwych mężczyzn. Kawaler mógł dowiedzieć się czegoś więcej na temat przyszłej partnerki i wywróżyć sobie miłość.

Przysłowia andrzejkowe

Andrzejkowe tradycje zgromadziły wiele przysłów i powiedzeń:

Na noc św. Andrzeja dziewkom z wróżb nadzieja,

Noc Andrzeja świętego przyniesie nam narzeczonego,

Dziś cień wosku ci ukaże, co ci życie niesie w darze,

Na Świętego Andrzeja trza kożucha dobrodzieja,

Święty Andrzej wróży szczęście i szybkie zamęście,

Na świętego Andrzeja błyska pannom nadzieja,

Gdy Andrzej się zjawi, to i zimę postawi,

Jeżeli na świętego Andrzeja wiatr i mgła, to od Bożego Narodzenia będzie sroga zima,

Gdy w Andrzeja deszcz lub słota, w grudniu drogi bez błota,

Kiedy na Andrzeja poleje, poprószy, cały rok nie w porę moczy, suszy,

Gdy święty Andrzej ze śniegiem przybieży, sto dni śnieg na polu leży,

Śnieg na Andrzeja, dla zboża zła nadzieja.

 W czytaj więcej- jak zinterpretować woskowe symbole.   Źródło: Onet Magia

Czytaj więcej o: Andrzejki
21 listopada 2022

Światowy Dzień Pluszowego Misia

Zobacz obraz źródłowy

25 listopada obchodzimy Światowy Dzień Pluszowego Misia, ustanowiony w 2002 roku, w setną rocznicę powstania pluszowej zabawki.

Pierwsza pluszowa zabawka powstała bowiem w 1902 roku a nazwa „Teddy Bear”, wzięła się od zdrobnienia imienia ówczesnego prezydenta USA Teodora Roosevelta, który w 1902 roku wybrał się z przyjaciółmi na polowanie. Podczas wyprawy postrzelono małego niedźwiadka. Prezydent nakazał jego uwolnienie, a całą historię zilustrowano komiksem w waszyngtońskiej prasie.

Scenę narysował dla „Washington Post” karykaturzysta Clifford Berryman.     
Słynny rysunek zainspirował rosyjskiego emigranta Morrisa Mitchoma, prowadzącego sklep z zabawkami na nowojorskim Brooklynie, do wyprodukowania takiej maskotki. Za zgodą prezydenta, nazwał go „Teddy's Bear” - miś Teddy'ego. 

Obecnie pluszowe misie są jednymi z najpopularniejszych zabawek na świecie. 
Często są one bohaterami powieści, bajek, filmów i piosenek tak jak m.in. Miś Uszatek, Kubuś Puchatek, Coralgol, Yogi, Miś Paddington, Rupert, Mały Miś, Gumisie czy Troskliwe Misie .
Znane misie są patronami wielu przedszkoli oraz żłobków w Polsce i na świecie.
Miś stał się również symbolem pomocy, dzięki akcjom charytatywnym np. „Podaruj Misia” organizowanej co roku przez TVN, Fundacji Burego Misia na rzecz osób niepełnosprawnych, czy akcji „Miś”, polegającej na wręczaniu misiów i prezentów gwiazdkowych dzieciom z biednych rodzin.

29 i 30 listopada uczniowie klas pierwszych będą uczestniczyć w zajęciach przygotowanych przez pracownika MBP- Filia 14. Tytuł zajęć: „Uszatek, Puchatek, Kolargol. Pluszowe misie zapraszają na przyjęcie urodzinowe" 

Polecam również w CZYTAJ WIĘCEJ zamieszczone linki do opowiadań, wierszy i piosenek o misiach.

Czytaj więcej o: Światowy Dzień Pluszowego Misia
19 listopada 2022

Prawa Dziecka - opowiadania

Moje prawa, ważna sprawa!

Autor: Anna Czerwińska-Rydel , Renata Piątkowska

Ilustrator: Katarzyna Kołodziej

Wasze prawa, prawa dzieci, to naprawdę ważna sprawa. O niektórych pewnie wiecie, inne poznacie dzięki tej lekturze. Ogromnie cieszę się, że na polskim rynku wydawniczym ukazuje się nowa książka dotycząca praw dziecka – co ważniejsze, to książka i dla dzieci, i dla rodziców. Codzienne sytuacje i przygody małych bohaterów stają się dobrym pretekstem do poznawania, przypominania i poruszania praw dziecka. Dorośli powinni mieć świadomość, że prawa dziecka nigdy nie stoją w sprzeczności z ich prawami, lecz je uzupełniają i uszlachetniają. Dzieci zaś powinny znać swoje prawa, aby móc głośno upominać się o ich przestrzeganie i uczyć się odpowiedzialności w rozumieniu oraz przestrzeganiu praw wszystkich ludzi. Jestem przekonany, że ta publikacja będzie także przyczynkiem do niejednej ważnej rozmowy z najmłodszymi o przysługujących im prawach i zachętą do dalszej edukacji w tym zakresie. Autorki prezentują typowe sytuacje, jakie przydarzają się niejeden raz. Tłumaczą je ustami bohaterów – rodziców, dziadków, mądrej pani z ławeczki w par-ku. Wiele spośród opisanych historii nie wymaga osobnej pointy. To ogromny atut tej książki. Okazuje się, że Konwencja o prawach dziecka może mieć zastosowanie w zwyczajnym życiu. Codzienne zdarzenia stają się doskonałym pretekstem do rozmowy, a zwłaszcza – przypominania i utrwalania praw dziecka. Konwencja o prawach dziecka traktuje o wielu trudnych kwestiach, którymi zajmuje się Rzecznik Praw Dziecka: to między innymi praca zarobkowa dzieci, bicie, zły dotyk czy prawo dziecka do kontaktu z każdym z rodziców nawet, jeśli nie mieszkają razem. Sztuką jest umiejętnie oswoić z nimi i dziecko, i jego opiekunów oraz zachęcić ich do wspólnej rozmowy. Mówiąc o sprawach ważnych i poważnych, nie trzeba koniecznie zachowywać dostojnej powagi, dlatego w tej książce jest miejsce i na refleksję, i na uśmiech.

                                                                       Rzecznik Praw Dziecka
                                                                            Marek Michalak

Mam prawo czyli Nieomal wszystko, co

powinniście wiedzieć o prawach dziecka ...

Autor – Grzegorz Kasdepke

Gdy zabierałem się przed laty do pisania Mam prawo, wiedziałem jedno: to nie będzie podręcznik, lecz zabawne czytadło – książka, po którą chętnie sięgną dzieci. O dziwo wcześniej nikt na to nie wpadł. Wprawdzie ukazywały się poważne publikacje dotyczące Konwencji o prawach dziecka, wszystkie jednak były kierowane do dorosłych. Dzisiaj, dekadę później, wchodząc do pierwszej lepszej księgarni, mam nielichą satysfakcję – Mam prawo zainspirowało wielu autorów do pisania o tym ważnym temacie. I bardzo dobrze. Uprzedzam jednak potencjalnych naśladowców, że prawa dziecka wciąż wzbudzają kontrowersje. Pamiętam lamenty – obecne także na łamach pewnego dziennika – że Kasdepke, zamiast o obowiązkach, bałamuci dzieci wiedzą o „niepotrzebnej konwencji” (sic!). Chwała Bogu, utonęły w morzu pozytywnych recenzji. Książka podoba się nie tylko dzieciom, ale i dorosłym, również nauczycielom – którzy traktują ją jako pretekst do rozmawiania o istotnych sprawach. Czytaj-my więc, śmiejmy się i rozmawiajmy – wszystkim to wyjdzie na zdrowie.Ach, i jeszcze jedno! Większość bohaterów Mam prawo to autentyczne postaci. Także Barył, jeden z najsympatyczniejszych i najokrąglejszych kolegów mego syna. Ani w książce, ani w życiu nikt go nie wyśmiewał – swój pseudonim nosił z dumą godną Supermana. Słusznie. Był i jest pewnym siebie, radosnym i wartościowym młodym człowiekiem. Wspomniałem mu kiedyś, że pewien naindyczony bloger zażądał, abym w kolejnym wydaniu Mam prawo odchudził go i zmienił mu przezwisko. „Mam nadzieję, że pan tego nie zrobi?” – przestraszył się Barył. – „Chyba mam prawo być okrągły, no nie?”. Pewnie, że masz prawo! 

                                                                                        Grzegorz Kasdepke